MALARSTWO – CYKLE Za zagadnienie, które stanowi jeden z punktów wyjścia przyjęłam obserwację rzeczywistego ruchu. Ruchu form wynikających z ich własnej dynamiki Ruchu zaobserwowanego i zobrazowanego w sposób syntetyczny.ednocześnie światło jest tu spoiwem pomiędzy tym co realne, a tym co duchowe. Emocjonalna barwa światła, układu zatrzymanego w jednej z nieskończonych możliwości, potencjału obserwowanych form oraz wynikających z nich rytmów. Światło wraz z podziałami wynikającymi z ruchu buduje abstrakcyjną, syntetyczną kompozycję. Obserwacja skłania mnie do ciągłych poszukiwań formalnych.Jednocześnie wynika z obserwacji natury, tej rzeczywistej rozumianej jako – formy i duchowej – naznaczonej emocjonalnie.